Pomnik z marmuru czy kamienia? Szczegóły Utworzono: 01 kwiecień 2021 Wygląd grobu w oczywisty sposób świadczy o naszej pamięci w stosunku do zmarłej osoby. Dlatego też warto zadbać o to, aby towarzyszył mu reprezentacyjny pomnik. Na obiekcie tym mogą być umieszczone imiona zmarłych, daty ich urodzin i śmierci, a także refleksyjne sentencje. Nagrobkowi mogą też towarzyszyć dekoracyjne i ozdobne elementy przywodzące na myśl rzeźby. Jak widać, decydując się na nagrobek, trzeba dokonać wielu wyborów. Należy między innymi określić, jak będzie on duży i co zostanie na nim umieszczone. Osobna decyzja dotyczy także tego, z jakiego materiału będzie miał być wykonany pomnik. W tym zakresie istnieją dwie główne opcje do wyboru. Jedną z nich jest budowa pomnika z marmuru, a drugą wzniesienie tego obiektu z innego kamienia. Najczęstszą alternatywą wobec pierwszego rozwiązania okazuje się zazwyczaj granit. Między tymi dwiema opcjami istnieją pewne podobieństwa, ale istotniejsze są w ich przypadku różnice. Podobieństwa i różnice Zbieżność między marmurem i granitem polega na tym, że oba te materiały mają pochodzenie naturalne i są wykonywane przez odpowiednią obróbkę z występujących w przyrodzie skał. Marmur i granit różnią się jednak wieloma właściwościami. Pierwsza z tych skał jest bardziej miękka i w większym stopniu poddaje się działaniu warunków atmosferycznych takich jak deszcz czy wiatr. Pod tym względem granit wydaje się zdecydowanie bardziej wytrzymałą opcją. Jest też łatwiejszy w utrzymaniu. Bez trudu można z niego usunąć zanieczyszczenia i zachować go w reprezentacyjnym stanie. Mimo to, jak to czasem bywa, to nie praktyczniejsza opcja jest uważana za bardziej elegancką. Choć marmur w większym stopniu poddaje się działaniu niekorzystnych czynników, to właśnie on uznawany jest za najbardziej wyszukany materiał nagrobkowy. Dzieje się tak ze względu na duże walory estetyczne, jakimi charakteryzują się obiekty z marmuru. Oprócz tego, że mają one delikatne kolory, można je także łatwo formować w ciekawe kształty. Posiadając wiedzę odnośnie tego, czym charakteryzują się pomniki marmurowe i granitowe, można podjąć decyzję o tym, co liczy się dla nas w większym stopniu. Jeżeli bardziej cenimy sobie praktyczność rozwiązania, powinniśmy postawić na granit. Natomiast w przypadku, gdy liczy się dla nas głównie estetyka, lepiej będzie, gdy wybierzemy marmur.Kryje ona zwłoki pięciu nieznanych żołnierzy, którzy w obronie Lwowa zginęli na Persenkówce. Ta mogiła, zajmująca czołowe miejsce na osi Pomnika Chwały, została uczczona płytą z czerwonego, polerowanego marmuru. Na górnej jej powierzchni wyobrażony jest miecz, oraz daty „1918–1920”, wykonane z brązu. Czekoladowo-waniliowy sernik marmurkowy z nutą kawową na spodzie z herbatników kakaowych. Delikatny i kremowy, choć nie należy do serników puszystych. Swoją konsystencję zawdzięcza dodatkowi mascarpone, a wygląd połączeniu z płynną czekoladą. Bardzo polecam, nawet tym, którzy nie mają wielkiego doświadczenia w pieczeniu serników. Jeśli nie przepadacie za smakiem kawy w deserach, wystarczy pominąć ten dodatek. Składniki: (na formę 24 x 24 cm lub nieco mniejszą) spód ok. 20 szt herbatników kakaowych masa serowa 500 g sera wiaderkowego dobrej jakości 500 g mascarpone 125 ml śmietanki 30% 120 g cukru pudru 5 jaj 1 budyń waniliowy 1 cukier wanilinowy 5 łyżek likieru Amaretto 100 g czekolady mlecznej lub kawowej 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (opcjonalnie) polewa 1 łyżka masła 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej 50 ml śmietanki 30% 100 g Nutelli Sposób wykonania: Wszystkie składniki masy serowej powinny być w temperaturze pokojowej. Dno formy (najlepiej użyć z odpinanymi bokami) wyłożyć papierem do pieczenia, a boki wysmarować masłem i oprószyć mąką. Na dnie ułożyć herbatniki. W razie konieczności dociąć tak, by były ułożone ściśle, jeden obok drugiego. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i odstawić do ostygnięcia. Kawę rozpuścić w 1 łyżce gorącej wody, odstawić. Wszystkie składniki masy serowej oprócz kawy, czekolady i likieru zmiksować w głębokim naczyniu. Miksować należy krótko, tylko do połączenia składników, by niepotrzebnie nie napowietrzać masy. Dodać likier i jeszcze raz dobrze wymieszać. 3/4 szklanki masy odłożyć i połączyć z ostygniętą, ale jeszcze płynną czekoladą. Następnie wlać kawę i energicznie zamieszać. Jasną masę powoli (by nie podniosły się herbatniki) wylać do formy. Na wierzchu zrobić kleksy z masy czekoladowej a następnie, delikatnie przemieszać je widelcem (patrz zdj.) Sernik wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 15 minut w temp. 175C. Następnie zmniejszyć temperaturę do 130C i piec kolejne 70-80 minut (gdyby w czasie pieczenia wierzch zbytnio się rumienił można przykryć sernik folią aluminiową) Studzić w wyłączonym, zamkniętym piekarniku. Następnie wstawić na kilka godzin do lodówki do całkowitego stężenia. Przygotować polewę: Śmietankę podgrzać w garnuszku, wsypać kawę i wymieszać, by dobrze się rozpuściła. Dodać pozostałe składniki. Podgrzewać i mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Polewę odstawić, by nieco wystygła i zgęstniała. Polać nią gotowy sernik. Smacznego 🙂 Zobacz wpisy Parapety marmurowe na wymiar. Odpowiedni parapet z marmuru może być atrakcyjnym dodatkiem do każdego pomieszczenia lub przestrzeni zewnętrznej w Twoim domu. Możesz wybierać spośród wielu prostych i stylowych wzorów – takich jak szare i kolorowe. Odzyskaj swoją przestrzeń życiową za pomocą stylowego parapetu z marmuru. Rzeźby z marmuru Marmur hiszpański Serce w całości wykonane ręcznie, ręcznie wycięte, szlifowane i polerowane. Wykonane jest z granitu, wygodne do położenia na płaszczyźnie. To serce ozdobne, do położenia, do powieszenia – na indywidualne życzenie jest możliwość wykonać otwór w dowolnym miejscu. Ma odcienie chłodne. Link do filmu: serce z marmuru hiszpańskiego ☎️ 533-222-122 Pasja podpowiada tworzenie autorskich wzorów. Manufaktura tworzona z serca i pasji jest produktem z Polski tworzonym rodzinnie od pokoleń.
W okresie świątecznym musi być u nas dużo słodyczy. Dlatego ciast jest zawsze kilka. Dla każdego coś dobrego. Czy to Wielkanoc, czy Boże Narodzenie sernik zawsze się odnajdzie wśród naszych smakołyków. Mały Wojtek lubi ciasta te miękkie delikatne. Uwielbia sernik na zimno. To ten deser przy którym zawsze poprosi o dokładkę. Te z galaretką i owocami, takie kolorowe pochłania jak nikt inny. Tym razem jednak postanowiłam zrobić trochę inaczej. Bez galaretki, a posypany tartą czekoladą. No i okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie tylko Mały Wojtek w nim zakosztował, ale i Duży, a nawet Kigi się do niego przekonał. 🙂 Pomysł na ten sernik wziął się z tego, że dostałam w prezencie mąkę kokosową i to z niej postanowiłam zrobić spód do sernika. Podstawą spodu są same białka. Według znanego i prostego przepisu na ciasto zwane „szklankowym”. W przepisie zobaczycie skąd ta nazwa. 😉 A skoro kokosowy spód, to pomyślałam, że taki waniliowo – kakaowy sernik będzie najbardziej odpowiedni. Użyłam też żelatyny w listkach, bo z niej nigdy nie robią się grudki. Osobiście bardzo polecam. Zapraszam do przepisu. Składniki: Spód: białka jaj – 250 ml, cukier – 250 ml, mąka kokosowa – 250 ml, olej – 125 ml, proszek do pieczenia – 1 łyżeczka, mąka pszenna – 3 łyżki, sól – szczypta. Poncz: woda – 125 ml, sok z połowy cytryny. Sernik: ser homogenizowany – 1 kg (w wiaderku), śmietanka 30% – 250 ml, cukier – 150 g, kakao – 2 łyżki, cukier z prawdziwą wanilią – 1 opakowanie (10 g), żelatyna w listkach – 2 opakowania (10 g każde), woda do namoczenia żelatyny. Sposób wykonania: Zaczynamy od upieczenia spodu. Do misy miksera wlewam białka i dodaję szczyptę soli. Ubijam na sztywną pianę. Następnie dodaję cukier i dalej ubijam. Masa jest gotowa gdy będzie bardzo gęsta i lśniąca. Dosypuję po trochu mąki kokosowej wymieszanej z mąką pszenną i proszkiem do pieczenia. Teraz już delikatnie mieszam łyżką. Dolewam olej i łączę wszystko na gładko dalej łyżką. Gotową masę wylewam na wyłożoną papierem formę. U mnie to prostokątna o wymiarach: 22 na 32 cm. Wstawiam do nagrzanego piekarnika z termoobiegiem. Temperatura 180 st. Piekę około 20 minut. Oczywiście należy ciasto obserwować. Można przed wyjęciem zrobić test patyczka, to znaczy wbić patyczek na środku ciasta i sprawdzamy czy jest suchy po wyjęciu. Jeśli ciasto nie klei się do patyczka znaczy, że jest upieczone. Wyjmuję ciasto z formy i studzę do góry nogami na kratce. Po przestudzeniu sprawdzam czy ta wierzchnia część, na której leżało ciasto nie jest zbyt spieczona. Jeśli jest wtedy można ją lekko ściąć. Jeśli nie to wkładam do tej samej formy wyłożonej świeżym papierem właśnie wierzchem do spodu. Ciasto kropimy ponczem, ja robię to sylikonowym pędzelkiem. Listki żelatyny namaczam w wodzie na około 8 minut (zgodnie z przepisem na opakowaniu) Po tym czasie je odsączam i podgrzewam w naczyniu w mikrofali lub na kuchence. Nie wolno zagotować żelatyny, bo straci swoje właściwości. Ma się tylko rozpuścić. Ser mieszam z cukrem pudrem mikserem. Do przestudzonej żelatyny dodaję kilka łyżek sera i mieszam szybko na wysokich obrotach żeby zahartować żelatynę. Dzięki temu nie zrobią nam się potem grudki. Teraz wlewam tą mieszankę do misy z serem i miksuję. Ubijam śmietankę już gotową dodaję porcjami do sera. Delikatnie łącząc masę. Powstałą masę serową dzielę na dwie równe części. Do jednej dodaję kakao, a do drugiej cukier z wanilią. Te dwie masy na przemian wykładam na środek ciasta. Dwie łyżki jasnej, dwie łyżki ciemnej. Tak również robię po bokach formy. Chodzi o to by masa rozlała się równo po całej formie. Całość posypałam startą czekoladą. Ja miałam w domu białą i gorzką i takich użyłam, ale to nie ma dużego znaczenia. 🙂 Sernik wkładam do lodówki i czekam aż stężeje. Zachęcam do zrobienia samemu, bo warto! Ja muszę pilnować lodówki, żeby chłopaki nie zjadły całego sernika na raz. 😉
xntM.