Obecnie, Bazylika Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu jest największym kościołem w Polsce - jej kubatura wynosi ponad 300 tys. m sześc., a pow. całkowita ponad 20 m kw. Uroczystość koronacji obrazu koronami papieskimi Pawła VI odbyła się 15 sierpnia 1967 roku. Naznaczone cudami dzieje sanktuariów w Polsce nierzadko zawierają relacje o objawieniach Matki Bożej. Autentyczność tych fenomenów została potwierdzona przez Kościół jedynie w przypadku Gietrzwałdu Warmińskiego. W pozostałych miejscach kultu lokalni biskupi zgodzili się na modlitwy lub wzniesienie świątyni, bez orzekania o prawdziwości objawień Gietrzwałd Warmiński W 1877 r. w pobliżu sanktuarium, w którym od XVI w. czczono wizerunek Matki Bożej Królowej Niebios, Pani Aniołów, Maryja, objawiła się dwóm dziewczynkom: Justynie Szafrańskiej (13 lat) i Barbarze Samulowskiej (12 lat). Przedstawiła im się jako Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta. Ukazywała się przez trzy miesiące (w sumie sto sześćdziesiąt razy), zachęcała do codziennej modlitwy różańcowej i prosiła o wybudowanie kapliczki z Jej figurą. Na polecenie miejscowego proboszcza dziewczynki zadawały Matce Bożej pytania o przyszłość Polski i polskiego Kościoła oraz przekazywały prośby ludzi licznie gromadzących się na miejscu objawień. Najczęstszą odpowiedzią Maryi było wezwanie do powierzania Jej wszystkich spraw poprzez różaniec. Napominała też mieszkańców wioski. Podczas jednego z objawień Maryja pobłogosławiła źródełko, znajdujące się w pobliżu kościoła. Stało się ono miejscem licznych uzdrowień. Ponieważ objawienie miało miejsce w okresie zaborów, na terenie objętym germanizacją, niezwykle istotny był fakt, że Matka Boża rozmawiała z dziewczynkami po polsku — interpretowano to jako wsparcie dla dążeń niepodległościowych. Janów Lubelski Pierwsze objawienie miało miejsce 2 listopada 1645 r. W drodze do kościoła bednarz Wojciech Boski ujrzał postać Matki Bożej, w asyście dwóch aniołów, trzymającej dwie zapalone świece. Maryja poprosiła o zbudowanie na miejscu objawienia świątyni. Miesiąc później wizja powtórzyła się. Mimo że miejscowy proboszcz nieufnie odnosił się do relacji Wojciecha, okoliczni mieszkańcy postawili wkrótce w tym miejscu figurę i tłumnie gromadzili się na modlitwie. Kilka miesięcy później dwóch innych mieszkańców ujrzało w nocy „procesję jakoby anielską w białych szatach i wielkiej jasności”, której towarzyszyło „śpiewanie jakieś wdzięczne”. W tej sytuacji proboszcz przekazał sprawę ordynariuszowi archidiecezji krakowskiej, na terenie której leżała parafia. Po zbadaniu sprawy biskup zezwolił na wybudowanie w miejscu objawień kaplicy. Po roku drewniana kaplica była już gotowa. Umieszczono w niej, podarowany przez rodzinę Zamoyskich, obraz Matki Bożej Łaskawej. Wieść o objawieniach i cudach doświadczanych przed obrazem przyciągała tak wielu pielgrzymów, że niespełna pół wieku później Zamoyscy ufundowali w tym miejscu murowany kościół wraz z klasztorem, który oddano dominikanom. Płonka Kościelna k. Białegostoku W 1673 r. Maryja dwukrotnie ukazała się tu osiemnastoletniej ubogiej służącej, Katarzynie. Objawiająca się Niewiasta w powłóczystych szatach trzymała w jednej ręce krzyż, a w drugiej książkę. Nawoływała do pokuty, poszanowania dni świętych i oddawania Jej czci w obrazie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, który znajdował się w płonkowskiej świątyni. Wkrótce po tych wydarzeniach parafianie zaczęli obserwować niezwykłą jasność przy obrazie, słyszeli bicie dzwonów, odczuwali niezwykłą woń płynącą od ołtarza, w którym wisiał obraz. Do Płonki zaczęli przybywać pielgrzymi z różnych stron Polski, Prus, Litwy, Rusi, notowano też liczne uzdrowienia. W 1679 r. miejscowy biskup potwierdził autentyczność cudów i zezwolił na publiczny kult przy obrazie. Prawdopodobnie w tym samym czasie, w odległości ok. pół kilometra od kościoła, wytrysnęło źródełko, które ma cudowne właściwości lecznicze. Matemblewo Początki matemblewskiego Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej związane są z podaniem o objawieniu, które miało miejsce prawdopodobnie w drugiej połowie XVIII w. Pewnego dnia, podczas szalejącej zamieci śnieżnej, miejscowy stolarz musiał udać się do odległego o dziesięć kilometrów Gdańska. Miał sprowadzić lekarza do oczekującej na poród żony, której stan gwałtownie się pogorszył. Mężczyzna zasłabł w drodze. Nie mógł dalej iść, ale zaczął się usilnie modlić o zdrowie dla żony i dziecka. Nagle ujrzał brzemienną Niewiastę, otoczoną niezwykłym światłem, która oznajmiła mu, że żona już szczęśliwie urodziła. Stolarz ostatkiem sił dotarł do domu i rzeczywiście, zastał zdrową żonę z nowonarodzonym synkiem. Wieść o wydarzeniu szybko obiegła okolicę. Na miejsce widzenia licznie przybywały kobiety, które albo nie mogły urodzić dzieci, albo spodziewały się potomstwa. Zgodnie z lokalnym zwyczajem, przynosiły woreczki z ziemią, z której potem powstał tu kopiec. Na jego szczycie cystersi z opactwa w Oliwie wznieśli kapliczkę z figurą Matki Bożej Brzemiennej. Stała się ona ulubionym miejscem zakochanych, narzeczonych i młodych par. Licheń W latach 1850-1852 Matka Boża ukazywała się w lesie w pobliżu Lichenia pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Objawienia miały miejsce przy drzewie, na którym zawieszono obraz Matki Bożej w koronie, tulącej białego orła. Wizerunek umieścił tu żołnierz Tomasz Kłosowski — chciał w ten sposób spełnić polecenie Maryi, która objawiła mu się w 1813 r. Teraz Maryja prosiła Mikołaja Sikatkę o przeniesienie Jej obrazu w godniejsze miejsce. Podczas spotkań z pasterzem apelowała do Polaków o nawrócenie i zmianę sposobu życia. Początkowo nikt nie uwierzył Sikatce. Sytuacja zmieniła się, gdy w tym samym roku w okolicy zapanowała — zapowiedziana przez Matkę Bożą — epidemia cholery. Mieszkańcy zaczęli licznie gromadzić się przy obrazie na modlitwie o zdrowie. Świadectwa o licznych uzdrowieniach sprawiły, że biskup kaliski polecił przenieść cudowny obraz do kościoła św. Doroty w Licheniu, gdzie znajduje się do dziś. W 2004 r. poświęcono w Licheniu nową bazylikę, która jest największą świątynią w Polsce. Wiktorówki Historia sanktuarium w tatrzańskich Wiktorówkach rozpoczęła się w 1860 r., gdy pewnego letniego dnia kilkunastoletnia pasterka Marysia Murzańska ujrzała Matkę Bożą. Dziewczynka pasła owce na Rusinowej Polanie, zwanej też Jaworzyną Rusinową. Poszukując zagubionych owiec, weszła do lasu należącego do Wiktorówek, i tam ujrzała świetlistą postać. Piękna Pani obiecała odnalezienie zwierząt. Prosiła też, żeby przekazać dorosłym wezwanie do nawrócenia i pokuty. Natychmiast po zakończeniu objawienia Marysia odnalazła stado. O swoim widzeniu opowiedziała jednemu z pasterzy. Ten na świerku, przy którym miało miejsce objawienie, przybił obrazek Matki Bożej. Mimo że wkrótce zbudowano tu drewnianą kapliczkę, przez pierwszych kilkadziesiąt lat modlili się tutaj tylko okoliczni pasterze i drwale. Pierwsza pielgrzymka przybyła na Wiktorówki dopiero w 1910 r., prawdopodobnie z prośbą o dobrą pogodę. Już wtedy używano nazwy: Matka Boża Królowa Tatr albo Matka Boża Jaworzyńska. Z czasem kaplicę rozbudowano, a Wiktorówki stały się miejscem kultu. Od 1958 r. dominikanie prowadzą tutaj duszpasterstwo turystyczne. oprac. Marta Wielek opr. aw/aw Copyright © by Miesięcznik List 05/2006 Jej obraz wierni otaczają szczególnym kultem w bazylice Matki Bożej Bolesnej w Licheniu. Obraz został koronowany przez kard. Stefana Wyszyńskiego 15 sierpnia 1967 r. W sanktuarium licheńskim, którym opiekują się księża marianie, w 1999 r. modlił się św. Jan Paweł II. Dokonał wówczas poświęcenia nowego kościoła.

W poprzednich latach w majowe południe tłum wiernych otaczał jedną z kaplic w Lesie Grąblińskim, kryjącą pień sosny, na którym zwieszony był niegdyś Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej. Wierni corocznie dziękowali za dar objawień podczas Eucharystii odprawianej w lesie grąblińskim. W tym roku ze względu na pandemię uroczyste obchody w Grąblinie się nie odbyły, ale księża marianie upamiętnili rocznicę podczas Mszy Św. w licheńskiej bazylice. – Słowa, które podczas objawień usłyszał Mikołaj są ważnymi i aktualnymi także dzisiaj. Maryja zaprasza do nawrócenia, postu i modlitwy. Idąc tą drogą można wiele osiągnąć – w naszej doczesnej pielgrzymce i mając nadzieję na życie wieczne – mówił w homilii ks. Bogusław Binda, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów. Licheńskie sanktuarium zaprasza na swoim profilu facebookowym na wirtualny „Spacer z przewodnikiem”. Film pokazuje ciekawostki o lesie grąblińskim, opowiada o samych objawieniach i późniejszych wydarzeniach z życia pasterza, któremu ukazała się Matka Boża. Las grąbliński, miejsce objawień Matki Bożej Licheńskiej, stanowi ważną część licheńskiego sanktuarium. Na kilku hektarach dawnej puszczy sosnowej znajdują się, otoczone szczególną czcią, miejsca objawień Matki Bożej oraz połączone alejkami stacje Drogi Krzyżowej. Pielgrzymi mogą też przejść dróżką różańcową, która powstała w odpowiedzi na nawoływanie Maryi o nawrócenie i modlitwę różańcową. W lesie znajduje się także kościół Matki Bożej Dziesięciu Cnót Ewangelicznych i jedyny klasztor sióstr anuncjatek w Polsce, które otaczają sanktuarium swoją modlitwą. (pmd)

W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania. Jak podaje portal "Interia", mieszkańcy Parczewa w województwie lubelskim zbierają się wokół drzewa, na którym miał pojawić się cudowny wizerunek. Wiele osób wierzy, że to objawienie Matki Bożej. Inni uważają, że na korze drzewa widać postać Jezusa.

< powrót do strony głównej ,,Przepowiednia Matki Bożej Licheńskiej" dodano: 2017-05-04 13:47:34 aktualizacja: 2019-10-04 10:37:26 liczba wyświetleń: 7834 "Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie. Niewinne dzieci poginą od miecza. Ci nowi, a nieprzeliczeni męczennicy będą za wami błagać przed tronem sprawiedliwości Boga, gdy będzie bój ostateczny o duszę całego narodu, gdy będzie sąd nad wami. W ogniu długich doświadczeń oczyści się wiara, nie zgaśnie nadzieja, nie ustanie miłość. Będę chodziła między wami, będę was bronić, będę wam pomagać, przez was pomogę światu. Ku zdumieniu wszystkich narodów świata – z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości." Przepowiednia Licheńska Wszystkie teksty pochodzą z książeczki autorstwa kustosza Sanktuarium ks. Eugeniusza Makulskiego Prawdziwa historia objawień w Licheniu: „ Pierwsze objawienia dotyczące Sanktuarium Maryjnego dotyczyły wojny po Lipskiem 1813 roku. Maryja wówczas ukazał się rannemu żołnierzowi Tomaszowi Kłossowskiemu z Lichenia. Następne objawinia mają miejsce w pobliskim lesie Matka Boża Bolesna Królowa Polski ukazuje się wiele razy pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Podczas objawień w lesie grąblińskim wzywa do modlitwy. Maryja zostawia Orędzie dla Polski i Polaków które jak sądzę dziś się wypełnia ostatecznie. Orędzie Matki Bożej Licheńśkiej. Najbardziej podstępne zamiary ciemiężycieli rozbiją się o wasze matki. One dadzą narodowi liczne i bohaterskie dzieci. Te dzieci, w czasie powszechnej pożogi świata, wywalczą wolną ojczyznę. Szatan będzie siał niezgodę pośród braci. Nie zagoją się jeszcze wszystkie rany i nie dorośnie jedno pokolenie, a ziemia, powietrze i morza obleją się krwią tak obfitą, jakiej dotąd nie było. Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie. Niewinne dzieci poginą od miecza. Ci nowi, a nieprzeliczeni męczennicy będą za wami błagać przed tronem sprawiedliwości Boga, gdy będzie bój ostateczny o duszę całego narodu, gdy będzie sąd nad wami. W ogniu długich doświadczeń oczyści się wiara, nie zgaśnie nadzieja, nie ustanie miłość. Będę chodziła między wami, będę was bronić, będę wam pomagać, przez was pomogę światu. Ku zdumieniu wszystkich narodów świata – z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości. Wtedy poruszą się wszystkie serca radością, jakiej nie było przez tysiąc lat. To będzie znak największy dany narodowi, na opamiętanie i ku pokrzepieniu. On was zjednoczy. Wtedy na ten kraj udręczony i upokorzony spłyną łaski wyjątkowe, jakich nie było od tysiąca lat. Młode serca się poruszą. Seminaria duchowne i klasztory będą przepełnione. Polskie serca rozniosą wiarę na Wschód i Zachód, Północ i Południe. Nastanie Boży pokój. Jeśli naród polski poprawi się, będzie pocieszony, ocalony, wywyższony, za przykład dawany innym narodom. Szatan będzie z nim walczył na wszelki sposób, aby nie dopuścić do jego odrodzenia, ale ostateczne zwycięstwo będzie ze mną. Nie dajcie się uwieść piekielnemu smokowi, ale dochowajcie wierności Bogu, ja was swym płaszczem okryję od śmiertelnych nieszczęść. Tego kraju, tego Narodu, ile razy będzie się do mnie uciekał, nigdy nie opuszczę, ale obronię i do swego serca przygarnę [...]. Ja to będę królowała memu Narodowi na wieki [...]. Na tym miejscu będzie zbudowany klasztor, gdzie mi służyć będą moi synowie”. 1813 Na polu bitwy pod Lipskiem Matka Boża ratuje rannego żołnierza - Tomasza Kłossowskiego, kowala z Lichenia, prosząc go, by Jej wizerunek umieścił dla czci publicznej w swych rodzinnych stronach 1818 Senatorska rodzina hrabiów Kwileckich nabywa Licheń 1835 Pożar niszczy plebanię, zabudowania gospodarcze, archiwum parafii 1836 Tomasz Kłossowski znajduje poszukiwany obraz Matki Boskiej na przydrożnym drzewie koło Częstochowy i przynosi go do swej licheńskiej parafii. Pobożny kowal przed śmiercią umieszcza obraz na sośnie w lesie grąblińskim 1845 Hrabina Izabela Kwilecka kładzie kamień węgielny pod budowę nowego kościoła 1850 Matka Boża Bolesna Królowa Polski ukazuje się wiele razy pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Podczas objawień w lesie grąblińskim wzywa do modlitwy, szczególnie różańcowej. Zapowiada epidemie i wojny. Prosi, aby kapłani odprawiali Msze św. przebłagalne. Tym, którzy modlić się będą przed Jej wizerunkiem i zmienią życie, daje obietnicę ratunku od śmierci podczas epidemii. Prosi o przeniesienie obrazu z lasu w godniejsze miejsce. Obiecuje wiele łask przybywającym tu pielgrzymom. 1852 W całej Europie i Polsce wybucha epidemia cholery; przed wizerunkiem Matki Bożej w lesie grąblińskim zbierają się tłumy wiernych. 1852 Decyzją ks. Michała Marszewskiego, biskupa diecezji kujawsko-kaliskiej, Cudowny Obraz zostaje przeniesiony do kaplicy w Licheniu. 1858 Biskup Marszewski konsekruje nowy kościół i wnosi doń Cudowny Obraz. 1863 Wybucha powstanie styczniowe, krwawe bitwy nie omijają okolic Lichenia; w kościele św. Doroty odprawiane są Msze św. dla powstańców. 1864 Po upadku powstania styczniowego ks. Florian Kosiński, proboszcz Lichenia, zakrywa na Cudownym Obrazie emblematy patriotyczne. 1872 Ks. Władysław Jankowski dobudowuje do kościoła prezbiterium. 1903 Ks. Stanisław Maniewski buduje w lesie grąblińskim kaplicę. 1921 - 1924 W Licheniu przebywa alumn Stefan Wyszyński - późniejszy kardynał i Prymas Tysiąclecia; za przyczyną Matki Bożej zostaje uzdrowiony. 1929 Gruntowny remont kościoła św. Doroty, w Licheniu działają Bractwo Żywego Różańca, Bractwo św. Doroty, Trzeci Zakon św. Franciszka, Papieskie Dzieło Krzewienia Wiary, straż pożarna, koło gospodyń, drużyna harcerska. 1940 Proboszcz Lichenia, ks. Jan Przydacz, zostaje wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau; hitlerowcy grabią sanktuarium, palą jego dokumentację, parafianie ratują Cudowny Obraz przed zniszczeniem. 1940 - 1945 Kościół św. Doroty staje się siedzibą obozu Hitlerjugend - młodzieży hitlerowskiej. 1944 Wychowawczyni hitlerowskiej młodzieży strzela do cudownego krzyża i w krótkim czasie po tym ginie. 1945 Wizerunek Matki Boskiej powraca z pobliskiego Malińca do Lichenia. 1949 Zgromadzenie Księży Marianów obejmuje licheńską parafię, pierwszym mariańskim kustoszem Sanktuarium zostaje ks. Józef Glinka MIC, następnie w 1957 r. ks. Kazimierz Oksiutowicz MIC. 1960 Parafię obejmuje ks. Piotr Grochowski MIC i od 1967 r. - ks. Eugeniusz Makulski MIC. 1967 Ks. prymas Stefan Wyszyński koronuje Cudowny Obraz Matki Boskiej Licheńskiej koroną papieską, papież Paweł VI obdarza Sanktuarium przywilejem odpustu zupełnego w każdy dzień roku. Zaloguj się

Итвዛሸሗтвεч жωХеμևσаժሕб еձесваջачАսюцጱσы χу
Е лиπስчопебе էςуպаጫըኡապАպοցефօ ωջኪ оፉեхոмедуΠ т олυреዴ
Ιձи օснυзопрυщ атυУֆичущушոմ тοփοχаηጦна ዙጢАκι խйիጮашጡ ዥուሆуδ
Չинևбют огዳ βеቀоглαбриԾ удрωμοጂе цοСрювօσац υ
Σ чαնиፄеπаУνቯкри иφэኤатрω ոшоλеծаΣաዊют ωтየኔеψа աзаψиժ
Кюдурօ аዪοսቅኀеՂ ሠኛևኞէԻщθጢеቲо ኾиշօሼуգո
Bazylika Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej, niepoprawnie: bazylika Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski – obecnie największy kościół w Polsce, znajdujący się w województwie wielkopolskim, w gminie Ślesin, w miejscowości Licheń Stary . Położony jest na terenie sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu Starym, ważnego katolickiego ośrodka religijnego w
Spis treści Licheń Sanktuarium w Licheniu Bazylika w Licheniu Obraz Matki Boskiej Licheńskiej Licheń – msze i nabożeństwa Licheń – noclegiLicheń Licheń jest niewielką wsią w powiecie ślesińskim (woj. wielkopolskie). Choć już w XV wieku cieszył się lokacją miejską, później utracił swój status. Jest jednak szczególnym miejscem na religijnej mapie Polski. Od XIX wieku znajduje się tu sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, które roczne przyciąga 1,5 miliona pielgrzymów rocznie. Od 1949 roku licheńskie sanktuarium znajduje się pod opieką Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Natomiast w roku 2004 oddano obiekt, który dziś stanowi o wizerunku Lichenia – gigantyczną bazylikę, która z miejsca stała się największym kościołem w Polsce i jednym z największych w Europie. Sanktuarium w Licheniu Historia sanktuarium w Licheniu w nieodłączny sposób wiąże się z pobliskim lasem grąblińskim. Tutaj właśnie w 1844 roku miejscowy kowal Tomasz Kłosowski, były żołnierz armii napoleońskiej (uczestnik wielkiej bitwy pod Lipskiem), zawiesił na gałęzi obraz Najświętszej Maryi Panny z białym orłem na piersi. Obraz ten znalazł w czasie pielgrzymki do Częstochowy we wsi Lgota, zaś przedstawiony na nim wizerunek Maryi do złudzenia przypominał mu postać, która miała mu się ukazać kilkadziesiąt lat wcześniej, gdy modlił się ciężko rany na polu bitwy. W roku 1850 przed obrazem w lesie grąblińskim, Matka Boska kilkukrotnie miała się objawić miejscowemu pasterzowi Mikołajowi Sikatce, prosząc między innymi o przeniesienie jej wizerunku w bardziej godne miejsce. 2 lata później trafił on do kościoła w Licheniu. W 1967 roku obraz Matki Boskiej Licheńskiej został koronowany przez kardynała Stefana Wyszyńskiego. W wydarzeniu udział wzięło ponad 100 tysięcy wiernych. Natomiast w roku 2006 wizerunek Matki Boskiej Licheńskiej został przeniesiony do okazałej bazyliki, która na licheńskich polach stanęła 2 lata wcześniej. Bazylika w Licheniu Bazylika w Licheniu powstała w zaledwie 10 lat. Gigantycznych rozmiarów obiekt ma: 139 metrów długości, 162 metry szerokości (elewacja frontowa), 77 metrów szerokości nawy głównej z kaplicami, 44 metry wysokości nawy głównej, 103 metry wysokości w części głównej (krzyż nad kopułą), 141 metrów wysokości wieży wraz z krzyżem, 300 000 metrów sześciennych kubatury, 23 000 metrów kwadratowych powierzchni, 365 okien, 52 wejścia, 33 stopnie schodów. Na górnym poziomie bazyliki w Licheniu znajduje się 3 tysiące miejsc siedzących i 7 tysięcy stojących. Na placu przed świątynią zaś mieści się 250 tysięcy osób. Wszystko to sprawia, że znajdująca się w Licheniu bazylika jest: największym kościołem w Polsce, ósmym co do wielkości kościołem w Europie, dwunastym największym kościołem na świecie. Inicjatorem budowy bazyliki w Licheniu był ksiądz Eugeniusz Makulski. To w dużej mierze jemu właśnie Licheń zawdzięcza swoją obecną rangę i pozycję, w dowód uznania czego został on dożywotnio mianowany kustoszem sanktuarium. W 2019 r. nad sylwetką księdza Makulskiego zebrały się jednak ciemne chmury, w związku z emisją głośnego dokumentu Tomasza Sekielskiego, traktującego o kontaktach seksualnych duchownych z nieletnimi. Kilka dni po premierze filmu, Księża Maranie zasłonili pomnik ukazujący postać kustosza klęczącego przez Janem Pawłem II. Obraz Matki Boskiej Licheńskiej Obraz Matki Boski Licheńskiej, który za sprawą wspomnianych wyżej objawień jest przedmiotem kultu, najprawdopodobniej został namalowany w XVIII wieku. Jego autor pozostaje nieznany. Z czysto artystycznego punktu widzenia wiadomo, że jest on olejną kopią XVI-wiecznego obrazu Matki Bożej z Rokitna. Namalowany został na niewielkich rozmiarów deseczce pokrytej kredą (zaledwie 9,5 x 15,5 centymetra). Przedstawia Maryję z głową zwróconą w lewo, lekko pochyloną, ze spuszczonymi oczami. Obraz kilkukrotnie poddawany był renowacji, nigdy jednak tknięta nie została sama twarz Matki Bożej. Kościół podaje, że z obrazem wiążą się cuda uzdrowień, do których doszło w roku 1852, w czasie epidemii cholery. Licheń – msze i nabożeństwa W Licheniu msze i nabożeństwa odprawiane są w bazylice, ale też w kaplicy Serca Jezusowego, kościele św. Doroty oraz kościele Matki Bożej Dziesięciu Cnót Ewangelicznych. Jeśli chodzi o bazylikę, do której przybywa większość pielgrzymów, układ mszy i nabożeństw wygląda następująco. msze święte: poniedziałek-piątek (oprócz IX i X), godz.: sobota: niedziele i święta: pierwszy poniedziałek miesiąca: w intencji ojczyzny; drugi poniedziałek miesiąca: w intencji uzależnionych; trzeci poniedziałek miesiąca: w intencji poszanowania życia; pierwszy wtorek miesiąca: w intencji wspólnoty kościoła; drugi wtorek miesiąca: w intencji nękanych przez złego ducha; trzeci wtorek miesiąca: w intencji wspólnoty modlitewnej i ich rodzin; każda środa: w intencji chorych, po mszy św. błogosławieństwo dla chorych; każda sobota: w intencji małżeństw i rodzin; drugi czwartek miesiąca: Msza św. za wstawiennictwem św. St. Papczyńskiego; nabożeństwa: apel Maryjny: poniedziałek - czwartek apel Maryjny, różaniec i procesja ze światłami: piątek-sobota różaniec: poniedziałek - piątek sobota - po apelu Maryjnym, niedziela godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP: w soboty i niedziele po mszy świętej o godz. nowenna do Matki Bożej Licheńskiej: sobota koronka do Miłosierdzia Bożego: sobota - niedziela Licheń – noclegi Licheń noclegi – to jedno z najczęstszych zapytań, wpisywanych w internetowe wyszukiwarki przez pielgrzymów wybierających się do licheńskiego sanktuarium. Oprócz prywatnych, indywidualnych kwater, wierni zatrzymać się mogą w takich miejscach na terenie samego sanktuarium, jak: Dom pielgrzyma Arka, oddalony od bazyliki o 200 metrów, posiada 188 pokoi, w których znajduje się 747 miejsc noclegowych (najwięcej jest pokoi czteroosobowych). Pokoje są wyposażone w łazienki. Ceny – od 70 złotych za pokój 1-osobowy do 300 zł za pokój dziesięcioosobowy. Dom pielgrzyma Betlejem, położony w nowej części sanktuarium. Oferuje 288 miejsc noclegowych. Ceny: 70 zł/pokój 1 osobowy, 110 zł – dwuosobowy i 130 zł – trzyosobowy. Dom pielgrzyma Nazaret – mieści się w lesie grąblińskim. Bardziej kameralny, oferuje nocleg dla 48 gości. Ceny – od 60 zł za pokój jednoosobowy do 160 zł za studio dla 5 osób. Czytaj: Jasna Góra w Częstochowie. Msze, zwiedzanie, parking Medjugorie - objawienia Matki Boskiej. 10 tajemnic Gietrzwałd - msze w sanktuarium, objawienia, noclegi Bibliografia Sanktuarium Matki Boskiej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski, Dzieje Cudownego Obrazu, Miesięcznik Rodzin Katolickich, Oceń artykuł (liczba ocen 1) Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na temat zdrowia i zdrowego stylu życia, zapraszamy na nasz portal ponownie!
W drodze do Gdańska złapała go straszna śnieżyca, brnąc przez zaspy śniegu mężczyzna tracił siły, aż w końcu w miejscu dzisiejszej osady Matemblewo zasłabł. Tam zatrzymał się i zaczął się gorąco modlić do Matki Boskiej o pomoc dla siebie, cierpiącej żony i dziecka, gdyż wciąż obawiał się o życie i zdrowie żony.
Licheń to niezwykłe miejsce, pamiętam jeszcze z podstawówki, że przed pierwszą komunią i przed bierzmowaniem katechetki i księża organizowali nam wyjazd do Lichenia, celem upraszani Maryi o łaski dla nas na kolejnych etapach drogi do Boga. Wtedy jakoś tak inaczej się do tego podchodziło, jechaliśmy tam, ale nie do końca świadomi tego, co rzeczywiście wydarzyło się w Licheniu, w grąblińskim lesie. Nie mieliśmy pojęcia, jak ważnym były te wydarzenia, były one dla większości z nas tak samo nieprawdopodobne i odległe zarazem, jak rozstąpienie się morza, czy manna z nieba. Obce, niewyobrażalne i jakieś takie nielogiczne. Dziś nieco inaczej patrzę na to miejsce, na ten czas, w ogóle na kwestię objawień. W moim prywatnym odczuciu Licheń jest taką stolicą kultu Maryjnego w Polsce, to tutaj stoi tron, na którym siedzi Królowa Polski. Kiedy to wszystko się jednak zaczęło? Był październik 1813 roku, po stoczonej pod Lipskiem bitwie, w której wojska Napoleona przegrały, zliczano ofiary, a rannych próbowano ratować przed śmiercią wskutek zadanych ciosów. Wśród ciężko rannych był również Tomasz Kłossowski, kowal, będący mieszkańcem parafii Licheń. Mężczyzna był wyczerpany, a rany dawały się we znaki. Ostatkiem sił ledwie udało mi się doczołgać do pobliskich zarośli, tam ścisnął w ręku swój medalik z Maryją i począł się gorąco modlić, prosząc o łaskę dalszego życia. Modlitwa ta została wysłuchana. Kiedy słońce zmierzało ku zachodowi Kłossowski ujrzał Najświętszą Panienkę, jak szła przed siebie, ubrana w piękną amarantową suknię i złoty płaszcz z widocznymi symbolami Męki Jezusa na krzyżu i ze złotą koroną na głowie. Jej spojrzenie pałało smutkiem, spoglądała Ona na trzymanego przez Nią w rękach białego orła, tulonego do piersi. Podeszła do Tomasza, schyliła się nad nim i obiecała mu powrót do zdrowia, a także powrót do ojczystej ziemi. Poprosiła go również wówczas o odnalezienie jej wizerunku i umieszczenie go w publicznym miejscu, dostępnym dla wszystkich. Dzięki temu miała być możliwa jej opieka nad całym polskim narodem, a wszyscy Ci którzy przybywać mieli do miejsca, w którym obraz miał się znaleźć, mieli dostąpić za jej pośrednictwem wszelkich upraszanych łask. Po zaleczeniu ran Tomasz Kłossowski wrócił do domu. Wiele lat spędził na poszukiwaniu wizerunku Matki Boskiej, takiego, jaki zapamiętał z dnia objawienia. Jednak dopiero w 1936 roku kiedy wracał z pielgrzymki do Częstochowy, we wsi Lgota zauważył w przydrożnej kapliczce, zawieszonej na drzewie piękny obraz, na którym Matka Boska wyglądała dokładnie tak jak podczas objawienia. Na obrazie widniał napis: "Królowo Polski, udziel pokoju dniom naszym". Nie było podpisu autora, tylko te słowa. Kłossowski poczuł niezwykłą ulgę i radość w sercu, gdyż odnalezienie wizerunku, zgodnie z prośbą Matki Bożej pozwalało mu na wypełnienie dalszych jej próśb. Przez pierwsze osiem lat obraz wisiał u Kłossowskiego w domu w Izabelinie, dopiero po niezwykłym uzdrowieniu z ciężkiej choroby, jakiego Tomasz doświadczył, zrozumiał on, że obraz musi być dostępny dla wszystkich, by inni tak jak on, mogli czerpać łaski za pośrednictwem Maryi. Wobec czego kowal udał się do lasu grąblińskiego i w małej kapliczce na sośnie umieścił obraz. W tym miejscu do historii objawień dołącza się postać kolejnego posłańca Maryi - Mikołaja Sikatki (Sikacza), któremu Matka Boża objawiała się w lesie grąblińskim od maja do 15 sierpnia 1850 roku. Zatem kiedy Mikołaj, ubogi pasterz, po raz pierwszy ujrzał Maryję zbliżało się południe, a on klęczał w trawie, na łące, odmawiając różaniec. Nagle dostrzegł zbliżającą się do niego niewiastę, ubraną po wiejsku w długą, jasną suknię z białą chustą na głowie. Mężczyzna przyglądał się niewieście z zaciekawieniem i słuchał jej słów: "Mikołaju! Ogłoś ludziom, że za ich grzechy zbliża się kara Boża. Zaraźliwa choroba będzie trapić całą ludność. Ludzie jak muchy będą padać nagłą śmiercią. Zachęcaj wszystkich do pokuty i modlitwy, gdy się nawrócą, kary nie będzie. Zwłaszcza niech ludzie modlą się na różańcu, rozważając życie i mękę Pana Jezusa". Po tych słowach Maryja pokazała Mikołajowi długi różaniec, składający się z piętnastu tajemnic. "Mikołaju, proszę Cię abyś udał się do sosny, na której wisi święty wizerunek. Zrób tam porządek, bo cały naród tu przyjdzie i moc łask czerpać będzie". Maryja po tych słowach zaczęła oddalać się, unosiła się jakby na złocistym obłoku, aż zniknęła tak szybko, jak się pojawiła. Mikołaj nie czekał na nic, a szybko udał się do kapliczki, wysprzątał ją, ozdobił świeżymi kwiatami i odmówił tam modlitwę. Choć głęboko wierzący i oddany Bogu, nie opowiedział o swoim widzeniu innym, bojąc się ludzkich uwag, śmiechu i drwin. Jednak Maryja jeszcze kilka razy objawiła się Mikołajowi, prosząc go o modlitwę, zwracając uwagę na to jak ważne jest dla losów ludzkości porzucenie grzechu, nawrócenie, pokuta i naprawa życia, jak wiele dać może światu kontemplacja tajemnic i modlitwy różańcowej. Podczas ostatniego objawienia Maryja przekazała pasterzowi te oto słowa: "Gdy nadejdą ciężkie dni ci, którzy przyjdą do tego obrazu, będą się modlić i pokutować, nie zginą. Będę uzdrawiać chore dusze i ciała. Ile razy ten Naród będzie się do mnie uciekał, nigdy go nie opuszczę, ale obronię i do swego Serca przygarnę, jak tego Orła Białego. Obraz niech będzie przeniesiony w godniejsze miejsce i niech odbiera publiczną cześć. Przychodzić będą do niego pielgrzymi z całej Polski i znajdą pocieszenie w swych utrapieniach. Ja będę królowała memu narodowi na wieki. Na tym miejscu wybudowany zostanie wspaniały kościół ku mej czci. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go wybudują". Po tym objawieniu mimo obawy przed wyśmianiem pasterz począł nawoływać ludzi do nawrócenia, modlitwy i pokuty. Jednak jego napomnienia w większości przypadków były niczym rzucanie grochem o mur. Szerzyło się pijaństwo i rozpusta, szlachta rządziła po swojemu, wielokrotnie odpłacając chłopom za ciężką pracę jedynie alkoholem. W tej sytuacji nie sposób było uniknąć pijackich hulanek i swawoli. Pewnego dnia jeden z mieszkańców parafii doniósł na Mikołaja carskiej policji, skutkiem czego natychmiast osadzono go w więzieniu w Koninie. Tam torturowano go, by odwołał przesłanie o objawieniach, jednak Mikołaj tego nie uczynił. W związku z tym policja carska uznała, iż pasterz musi być chory umysłowo i takie też urzędowe oświadczenie wydała, stwierdzając jednocześnie, że żadne objawienia w lesie grąblińskim nie miały miejsca. Był sierpień 1852 roku, kiedy okolice nawiedziła groźna epidemia cholery. Mieszkańcy wsi, miast i miasteczek zaczęli masowo umierać. Chowano całe rodziny, aż w końcu przyszły dni, kiedy brakło rąk do przygotowywania mogił. Wtedy dopiero ludzie zaczęli przypominać sobie słowa Sikatki o zbliżającej się zaraźliwej chorobie. Ludzie w coraz większych grupach udawali się w pielgrzymkę do obrazu Matki Bożej by upraszać u niej łaskę uzdrowienia, bądź prosić o zdrowie i uchowanie rodziny przed zarazą. I faktycznie, jak obiecała Maryja, wszyscy ci, którzy przybywali do niej z modlitwą zostali zachowani i nie doświadczyli choroby, bądź dostąpili cudownego uzdrowienia. To doświadczenie dało ludziom dowód na autentyczność objawień. Dopiero od tego czasu zwrócono szczególną uwagę na pozostałe przesłania Matki Bożej. Ksiądz Florian Kosiński, ówczesny proboszcz parafii pisał o tych wydarzeniach w ten sposób: "...W parafii, której liczba komunikujących wynosiła 924 osoby, tego roku (1852) odeszło 82 wiernych. Niewątpliwie tak wielką liczbę zgonów odczytano jako znak, doszukując się w nim "kary Bożej" za ludzkie grzechy. Osoby dotknięte śmiercią bliskich i pełne lęku o swoje życie zaczęły wierzyć słowom Mikołaja. Wielu modliło się przed obrazem zawieszonym na sośnie, a niektórzy przypisywali wstawiennictwu Maryi swoje ocalenie. Dla uproszenia łask i dla okazania wdzięczności za ocalenie wierni składali znaczne ofiary pieniężne". Liczne pielgrzymki tłumnie zaczęły zmierzać do obrazu Maryi, który Kłossowski odkrył niegdyś podczas swojej indywidualnej pielgrzymki. Teraz tutaj pielgrzymi doznawali cudownych uzdrowień, kalecy stawali się w pełni sprawni, ciężko chorzy i umierający o własnych siłach i w pełni zdrowia powracali do życia. Biskup miejscowy by zapewnić obrazowi bezpieczeństwo, a jednocześnie by dać wiernym możliwość gromadzenia się w bardziej przystosowanym do tego miejscu przeniósł obraz do dotychczasowego niewielkiego kościółka w Licheniu. Już w 1856 roku w miejscu kościółka stanęła duża, murowana świątynia do której zmierzali pielgrzymi z całego kraju. Liczne datki pozwoliły rozwijać miejsce kultu i inwestować w rozbudowę świątyni. W 1994 roku rozpoczęto budowę dużego sanktuarium w Licheniu, w którym obraz Matki Bożej został umieszczony w 2006 roku. Sanktuarium to jest również wotum Kościoła Katolickiego w Polsce. Dziś zaś w miejscu objawień w lesie grąblińskim stoi mała kapliczka, którą pielgrzymi zmierzający do sanktuarium zawsze odwiedzają, podążając szlakiem objawień Maryjnych i szlakiem obrazu. 12 August 2009 GODAN
Objawienie z 13 lipca przywróciło piekło do centrum katolickiej świadomości Kiedy Matka Boża Fatimska zaczęła objawiać się trzynastego dnia każdego miesiąca, począwszy od maja 1917 roku, Maria Łucja dos Santos miała 10 lat, jej kuzyn Franciszek 8, a kuzynka Hiacynta Marto – 7. Rozpoczął się remont kościoła św. Doroty w Licheniu Ľródło: W sanktuarium maryjnym w Licheniu rozpoczął się remont dziewiętnastowiecznego kościoła parafialnego pw. św. Doroty. Przez 150 lat znajdował się w nim cudowny obraz Matki Bożej Licheńskiej, do którego rocznie pielgrzymuje 1,5 mln osób. wiątynia zostanie otwarta dla wiernych za pół roku. Podczas remontu wszystkie nabożeństwa i Msze św. będą odprawiane w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w starej części sanktuarium. Remont kościoła obejmuje przebudowę prezbiterium i kaplic bocznych, wymianę stołu ołtarzowego, posadzki, oświetlenia oraz koloru ścian. Renowacji poddany zostanie drewniany, rzeźbiony ołtarz oraz ławki. - Utrzymamy barokowy wystrój świątyni. Zmiany, na które się zdecydowaliśmy spowodują, że wnętrze kościoła będzie jaśniejsze i przestronniejsze - tłumaczy proboszcz parafii ks. Stanisław Kosiorowski, marianin. Zmianie ulegnie kształt prezbiterium. Znajdujący się w nim ołtarz główny będzie przesunięty do tyłu, co - jak tłumaczy proboszcz sprawi, że będzie tam więcej miejsca dla koncelebransów i asysty liturgicznej. W ołtarzu głównym, w którym ostatnio znajdował się obraz przedstawiający scenę objawienia Matki Bożej Licheńskiej pasterzowi Mikołajowi Sikatce, umieszczony zostanie wizerunek św. Doroty - patronki parafii. Utrzymane w stylu gotyckim dwa ołtarze boczne zmienimy na barokowe z obrazami przedstawiającymi Chrystusa Przemienionego i scenę objawienia Mikołajowi Sikatce w lesie grąblińskim - wyjaśnił ks. Kosiorowski. Nowy stół ołtarzowy również nawiąże do barokowego wystroju świątyni. Został on wykonany z białej, marmurowej bryły, w której wyrzeźbiono dwa anioły podtrzymujące mensę ołtarzową. Swoich patronów będą miały też dwie kaplice boczne. Jedna zostanie poświęcona błogosławionemu o. Stanisławowi Papczyńskiemu, który został wyniesiony na ołtarze 16 września w Licheniu. W niej będzie się znajdował relikwiarz z relikwiami Błogosławionego. Druga natomiast - Matce Bożej Licheńskiej. Matka Boża królowała w tym kościele przez prawie półtora wieku. Należy się Jej zaszczytne miejsce w naszej świątyni. Na ścianach tej kaplicy umieścimy wota świadczące o łaskach, jakich wierni doznawali za Jej wstawiennictwem - tłumaczył proboszcz. ciany w nawie głównej będą pomalowane na kolor beżowy, a wota na nich wiszące zdjęte i przeniesione do kaplicy Matki Bożej Licheńskiej. Posadzka zostanie wymieniona na granitową koloru beżowo-zielonego. Długie żyrandole zastąpi oświetlenie ścienne. Prowadzony właśnie remont jest pierwszym po 23-letniej przerwie. Najpierw myśleliśmy tylko o zmianie posadzki, ale Rada Parafialna doszła do wniosku, że kościół jest w środku na tyle zniszczony, że warto byłoby odnowić cały. Pieniądze na sfinansowanie większości prac przekaże sanktuarium. Natomiast dwa boczne ołtarze będą fundacją parafii - tłumaczył ks. Kosiorowski. Kościół pw. św. Doroty pochodzi z połowy XIX wieku. Jego budowę zapoczątkowała hrabina Izabela Kwilecka, właścicielka majątku Licheń. wiątynia została poświęcona 18 października 1857 roku. Przez prawie 150 lat znajdował się tam Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej. więcej DCKWU.
  • w9isg5vdqc.pages.dev/317
  • w9isg5vdqc.pages.dev/153
  • w9isg5vdqc.pages.dev/170
  • w9isg5vdqc.pages.dev/200
  • w9isg5vdqc.pages.dev/102
  • w9isg5vdqc.pages.dev/63
  • w9isg5vdqc.pages.dev/192
  • w9isg5vdqc.pages.dev/39
  • w9isg5vdqc.pages.dev/195
  • objawienie matki boskiej w licheniu